Konserwacja
07.29.2021

Negatywy, ogień i woda

Katastrofy się zdarzają. Gdy dotykają instytucję kultury, zazwyczaj największe i niestety nieodwracalne straty dotyczą przechowywanych zbiorów.

Do najczęściej występujących zagrożeń zaliczyć możemy zalania czy podtopienia pomieszczeń magazynowych. O ile w przypadku pojawienia się niewielkiej ilości wody, akcję ratowniczą można rozpocząć w miarę wcześnie, czyli w czasie magicznych 48 godzin, zanim rozpocznie się proces rozwoju infekcji mikrobiologicznej, o tyle w przypadku pożaru okres ten może być znacząco wydłużony, zależny od rozległości katastrofy i przebiegu akcji gaśniczej. Gdy pożar trwa kilka dni destrukcji ulegają nie tylko zbiory, ale także całe wyposażenie magazynu oraz sama konstrukcja budynku. Całościowe zniszczenia spowodowane ogniem uniemożliwiają ewakuację zasobu, a przed przystąpieniem do akcji zgodę na wejście do budynku wydać musi straż pożarna i nadzór budowlany, co potrafi wydłużyć czas rozpoczęcia ratowania zbiorów nawet do kilku tygodni. Dramatyczne w skutkach wystąpienie pożaru łączy się niestety z prowadzeniem akcji gaśniczej i w ostateczności z zalaniem zbiorów dużą ilością wody pod ciśnieniem. Uratowane z ognia fotografie zazwyczaj są osłabione, częściowo nadpalone, mokre, posklejane, oblepione sadzą i środkami gaśniczymi o różnym składzie chemicznym.

Negatyw żelatynowo-srebrowy po przebytej katastrofie (pożarze i akcji gaśniczej). Widoczna utrata fragmentu warstwy obrazu, miejscowe zbrunatnienia i wklejone zabrudzenia (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Dwa negatywy  żelatynowo-srebrowy sklejone ze sobą w następstwie przebytej katastrofy – pożaru i akcji gaśniczej (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Negatyw żelatynowo-srebrowy po przebytej katastrofie zachowany w formie destruktu. Oparta na żelatynie fotograficznej warstwa obrazu fotograficznego rozpuściła się i spłynęła ze szklanego podłoża (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Dwa negatywy żelatynowo-srebrowe na podłożu szklanym sklejone ze sobą w następstwie przebytej katastrofy, ze szczątkowo zachowanym obrazem (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Negatywy żelatynowo-srebrowe jak większość fotografii, to archiwalia o wielowarstwowej budowie. Dla obiektów tego typu katastrofa może oznaczać przede wszystkim wystąpienie uszkodzeń w warstwie kruchego podłoża. Rozbicie się lub pęknięcie szyby dezintegruje zapisaną na negatywie treść, a także niesie ryzyko zagubienia się poszczególnych partii obrazu. Dodatkowo uszkodzenie podłoża oznacza zazwyczaj przerwanie wytworzonego na bazie żelatyny obrazu fotograficznego i daje możliwość szybszej migracji wody wgłąb warstwy w miejscu pęknięcia, jej miejscowe odspojenie czy rozpuszczenie. W przypadku fotografii dużym problemem spowodowanym wystąpieniem wilgoci jest rozmiękczenie się warstwy obrazu zbudowanej na bazie żelatyny, czego następstwem jest wklejanie się najróżniejszych zabrudzeń i przedmiotów znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu fotografii jak np. koszulki ochronnej czy sklejanie się obiektów ze sobą. W przypadku negatywów obrazujących niniejszy tekst do pożaru i zalania z powodu prowadzonej akcji gaśniczej doszło w pomieszczeniu dość brudnym, a kurz, pył i piach na stałe osadziły się na wielu obiektach, tworząc chropowatą warstwę zasłaniającą obraz. Fotografie pozbawione były jakichkolwiek opakowań ochronnych, które mogłyby zminimalizować skutki działania podwyższonej temperatury czy wody. Usunięcie wklejonego w warstwę żelatyny piachu w większości przypadków okazało się zadaniem niemożliwym do wykonania. Próba mechanicznego oczyszczania powierzchni obrazu i dotykanie indywidualnych ziarenek niosły za sobą ryzyko kruszenia się warstwy i jej miejscową utratę. W celu uratowania warstwy obrazu przed uszkodzeniem podczas ewentualnego niekontrolowanego osypywania się zabrudzeń podjęto decyzję o ich utrwaleniu, co jest oczywiście zabiegiem wprost odwrotnym do tych stosowanych podczas standardowej konserwacji dzieł sztuki.

Negatyw żelatynowo-srebrowy na podłożu szklanym po przebytej katastrofie. Widoczne uszkodzenie mechaniczne podłoża oraz gruba warstwa zanieczyszczeń wklejona w obraz fotograficzny (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Negatyw żelatynowo-srebrowy na podłożu szklanym po przebytej katastrofie. Widoczna gruba warstwa zanieczyszczeń wklejona w obraz fotograficzny (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Oglądając negatywy po przebytym pożarze możemy zaobserwować miejscowe zbrunatnienie warstwy obrazu, zrogowacenie jego powierzchni, a także trwałe zespolenie się ze sobą szklanych płaszczyzn spowodowane bardzo wysoką temperaturą. Większość zniszczeń jest jednak spowodowana obecnością wody. Wiele negatywów było posklejanych ze sobą w grupy od kilku do nawet dwudziestu płyt. Proces rozdzielania negatywów prace zazwyczaj rozpoczyna się od prowadzenia zabiegów jak najmniej inwazyjnych dla obiektów, jak redukcja wilgoci w warstwie obrazu (w przypadku negatywów na podłożu szklanym skuteczne zazwyczaj, gdy obiekt był nieznacznie zawilgocony), oddalone nawilżanie lub kąpiele chemiczne. W przypadku negatywów o dużych uszkodzeniach, w tym obrazie rozpuszczonym i wklejonym w obiekt sąsiedni na ponad połowie powierzchni, konieczne okazuje się wykonanie kąpieli chemicznych. Podczas procesu niezbędna jest ciągła obserwacja fotografii połączona z miejscowymi próbami podważenia obiektu. Ważne jest, by fotografie nie przebywały zbyt długo w środowisku wodnym i by nie doszło do kolejnych uszkodzeń osłabionych już warstw. Kąpiele wodne można zakończyć zanurzeniem obiektu w kuwecie z alkoholem, który spowoduje szybsze usunięcie wody i wyschnięcie fotografii.

Gruba dwudziestu negatywów sklejonych w blok w następstwie przebytej katastrofy. Negatywy były poddane kąpieli rozpuszczalnikowej w celu rozdzielenia obiektów i umożliwienia dotarcia do zachowanych fragmentów obrazu (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Grupa trzech negatywów uszkodzonych i sklejonych ze sobą w następstwie przebytej katastrofy (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Grupa dwóch negatywów uszkodzonych i sklejonych ze sobą w następstwie przebytej katastrofy. Widoczna znacząca utrata warstwy obrazu fotograficznego (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Dwa negatywy zespolone ze sobą pod wpływem szkodliwej działalności wody. Ze względu na nieznaczną ilość i czytelność zachowanego obrazu fotograficznego oraz cenny pod kątem archiwalnym odręczny napis wykonany na podłożu jednego z obiektów, odstąpiono od prób odspojenia obiektów od siebie w kąpielach wodnych (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Konserwując i zabezpieczając obiekt po przebytej katastrofie zawsze musimy wymagać od nich nieco mniej niż od obiektów zdrowych, a ich właściciela należy uświadomić, że dotarcie do pewnych treści może być już niemożliwe. W konserwowanym zespole znajdowały się obiekty w stanie całkowitego destruktu, ale także zachowane w stanie bardzo dobrym. Wiele fotografii zostało uszkodzonych przez wodę migrującą od krawędzi szklanych płyt, a co za tym idzie środek przedstawienia i główna treść obrazu pozostały zachowane i widoczne.

Negatyw żelatynowo-srebrowy po przebytej katastrofie. Widoczne uszkodzenie mechaniczne podłoża oraz partie z rozpuszczonym obrazem fotograficznym (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Negatyw żelatynowo-srebrowy po przebytej katastrofie. Widoczny stan zachowania po wykonaniu prac konserwatorskich i zabezpieczających (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Negatywy żelatynowo-srebrowe po przebytej katastrofie. Widoczny stan zachowania po wykonaniu prac konserwatorskich i zabezpieczających (fot. Anna Seweryn, negatywy pochodzą z zasobu Muzeum Regionalnego w Siedlcach).

Każda instytucja powinna mieć plan reagowania na wypadek wystąpienia katastrofy, a w nim opracowane schematy związane z wynoszeniem i zabezpieczaniem zbiorów, listę osób odpowiedzialnych za poszczególne działania oraz podstawowe materiały niezbędne do rozpoczęcia akcji ratunkowej. Opisana teoria powinna mieć swoje odzwierciedlenie w faktycznym przećwiczeniu akcji ratowniczej. Więcej o ratowaniu fotografii tu: https://bn.org.pl/download/document/1506509558.pdf.

Tekst ilustruje dokumentacja fotograficzna wykonana podczas projektu konserwacji zespołu  300 negatywów szklanych uratowanych z pożaru kamienicy i przekazanych do Muzeum Regionalnego w Siedlcach w  2019 roku. Skany z negatywów są sukcesywnie umieszczane na Facebooku Muzeum: https://pl-pl.facebook.com/MuzeumRegionalnewSiedlcach/.