Technika
11.30.2020

W powiększeniu – autochrom

Autochromy część swojego uroku zdradzają dopiero podczas oglądania tych fotografii w powiększeniu. To wtedy, gdy obiekt położony jest na podświetlarce, możemy zaobserwować drobnoziarnistą, specyficzną dla tej techniki budowę fotografii. Barwione na trzy kolory ziarna skrobi najłatwiej dostrzec w jasnych partiach przedstawienia, w ciemnych są one często zasłonięte przez gęstość srebrowego obrazu. Strukturę barwnego rastra widać także w miejscach ubytków mechanicznych, tam, gdzie zapisana w żelatynie ze srebrem treść została odspojona i zdarta, ujawniając tylko techniczne aspekty warstwowej budowy autochromu. Przy pęknięciach szklanego podłoża czy też przy krawędziach obiektu widoczne są zielone zacieki, spowodowane migracją zawilgoconego i rozpuszczonego barwnika.

W poście wykorzystałam zdjęcia mikroskopowe autochromów autorstwa Jana Zdzisława Włodka (1885-1940), pochodzących z zasobu Fundacji im. Zofii i Jana Włodków; sygnatury: AWD XII 65/10, AWD XII 65_12, AWD XII 65_13, AWD XII 71_6, AWD XII 71_7, AWD XII 71_23,  AWD XII 71_27, AWD XII 71_29, AWD XII 71/36, AWD XII 71_37, AWD XII 71_43, AWD XII 71_47. Zdjęcia wykonałam mikroskopem firmy OPTA-TECH.