Autochromy
Tak jak w przypadku dagerotypu dotykając autochromu mamy w rękach jeden, unikatowy i niepowtarzalny obiekt, który powstał w procesie bezpośrednim. Autochromy to barwne slajdy, obrazy pozytywowe na podłożu transparentnym. Fotografie te były przeznaczone do oglądania w świetle przechodzącym, a więc wymagały podświetlenia np. przy pomocy specjalnego projektora. Charakterystycznymi cechami obiektu jest jego ziarnistości, kolor i szklane podłoże, co łączy w sobie wrażenie malarstwa pointylistycznego z materialnością witrażu.
Fotografia autorstwa Jana Zdzisława Włodka wykonana w technice autochromu, Manewry Jasinka, sygn. AWD XII 70_6.
Fotografia autorstwa Jana Zdzisława Włodka wykonana w technice autochromu, Salon w Krakowie, sygn. AWD XII 70_18.
Fotografia autorstwa Jana Zdzisława Włodka wykonana w technice autochromu, Wesele w Strzyżowie, sygn. AWD XII 70_3.
Fotografia autorstwa Jana Zdzisława Włodka wykonana w technice autochromu, Autoportret z żoną, sygn. AWD XII 70_7.
Jak większość fotografii autochromy mają budowę wielowarstwową. Jedną z unikatowych cech tej technologii jest łączenie w sobie składowych znanych nam z fotografii barwnej z technologiami opartymi o światłoczułe związki srebra. Podłożem autochromu jest płyta szklana, na której powierzchnię nakładano lepki lakier stanowiący bazę dla barwnego rastra wykonanego z ziarenek skrobi. Skrobię barwiono barwnikami organicznymi na trzy kolory: pomarańczowo-czerwony, fioletowo-niebieski i zielony, a powstałe wolne przestrzenie wypełniano sadzą. Barwny filtr zabezpieczony jest warstwą werniksu wykonanego na bazie damary i azotanu celulozy, który ma ochronić rozpuszczalne w wodzie barwniki przed zniszczeniem podczas kolejnych, mokrych kroków produkcji płyty czy podczas obróbki po naświetleniu. Kolejną warstwą, patrząc od strony podłoża, jest zawiesina halogenków srebra w żelatynie, która po wywołaniu odwracalnym tworzy pozytywowy obraz srebrowy. Po zakończeniu procesów chemicznych całość obiektu werniksowano i zabezpieczano kolejną szybą szklaną, którą mocowano do obiektu za pomocą taśmy, zazwyczaj z klejem termoplastycznym. Całość tworzy zatem dość skomplikowaną technologicznie kanapkę, w której poszczególne warstwy posiadają różną wrażliwość na wilgotność, światło, czy zanieczyszczenia chemiczna, pracują i starzeją się inaczej.
Idealny przykład obrazujący budowę technologiczną autochromu-widoczny obraz barwny oraz jednocześnie efekt lustra srebrowego spowodowany obecnością związków srebra, Portret żony na leżaku w ogrodzie, sygn. AWD XII 67a_2.
Autochrom to połączenie składowych znanych z technologii srebrowej oraz barwników, Dziewczyny sprzedają mleko pod Giewontem, lico i odwrocie, sygn. AWD XII 71_23.
Autochromy, w celu zabezpieczenia ich przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, zabezpieczano poprzez zamknięcie obrazu dodatkową szybką szklaną i oklejenie całości taśmą, Widok z Opalonego na Morskie Oko, sygn. AWD XII 71_7.
Jednym z głównych zagrożeń dla fotografii wykonanej w technice autochromu jest woda i inne substancje chemiczne w formie ciekłej, a do zniszczeń dochodzi np. gdy dojdzie do zalania obiektu lub nieumiejętnej próby czyszczenia fotografii. Pod wpływem wilgoci dochodzi do rozpuszczania się i migracji barwników, co ma chyba największy negatywny wpływ na wygląd obrazu fotograficznego. Do zniszczeń najczęściej dochodzi przy krawędzi obiektu, w miejscach rozszczelnienia się pierwotnej oprawy- taśmy mocującej autochrom do szkiełka nakrywkowego. Na fotografiach można także zaobserwować miejscowe, punktowe przebarwienia, które są wynikiem migracji wilgoci przez niewielkie uszkodzenia warstw leżących na barwnym filtrze. Pod wpływem niestabilnych warunków przechowywania może też dochodzić do pracy warstwy żelatyny, jej pęcznienia i kurczenia się, których następstwem jest pojawienie się odspojeń. Na zniszczenia szczególnie narażone są autochromy pozbawione szkiełka nakrywkowego, zabezpieczone jedynie werniksem, który nie zapewnia obiektowi ochrony w pełnym stopniu.
Fotografie pozbawione dublażu szklanego były narażone na uszkodzenia mechaniczne: odspojenia i pęknięcia w partii obrazu fotograficznego skutkujące oderwaniem się jego fragmentów, Kaktus kwitnący na czerwono, sygn. AWD XII 70_32.
Fotografia z obrazem fotograficznym uszkodzonym mechanicznie, Jan Marian i Zofia Albina Włodkowie z drewnianym wózkiem i konikiem, sygn. AWD XII 179 8_1.
Widoczne odspojenie i deformacja w partii obrazu fotograficznego, Róże w cieplarni, sygn. AWD XII 70_21.
Budujące barwny raster barwniki są bardzo wrażliwe na wodę oraz inne rozpuszczalniki-widoczny zaciek spowodowany migracją rozpuszczalnika z werniksu końcowego. Eksperyment rolniczy. Liście, sygn. AWD XII 66a_1.
Autochromy tak jak wszystkie fotografie są wrażliwe na podwyższoną temperaturę, która przyspiesza szkodliwe procesy fotochemiczne. Pod wpływem działalności promieniowania elektromagnetycznego barwniki mogą blaknąć, a poszczególne warstwy budujące obraz, np. werniksy mogą żółknąć i pękać. Sama warstwa obrazu to diapozytyw czaro-biały, który ulega zniszczeniom charakterystycznym dla fotografii srebrowej: widoczny jest efekt lustra srebrowego czy obecność siarczków srebra, która objawia się miejscowym lub całościowym zbrunatnieniem obrazu. Autochromy jako fotografie wytworzone na podłożu szklanym są kruche, mogą ulec rozbiciu, czego następstwem może być całkowitą utrata partii fotografii.
Autochromy przed i po procesie konserwacji: Jan Marian i Zofia Albina Włodkowie, sygn. AWD XII 179_1 oraz AWD XII 179_2.
W polskich zbiorach autochromy występują dość rzadko lub też nie są do tej pory właściwie rozpoznane. W tym roku do najbardziej znanych, opracowanych i udostępnionych kolekcji autochromów: Tadeusza Rzący z Muzeum Fotografii w Krakowie oraz Stanisława Wilhelma Lilpopa dołączą fotografie autorstwa Jana Zdzisława Włodka (1885-1940), polskiego agronoma, profesora UJ, pioniera ekologii, legionisty i dyplomaty. Jan Zdzisław Włodek za pomocą autochromów dokumentował swoje prace badawcze, a także przyrodę górską, podróże i życie rodzinne. Dzięki tym autochromom-małym, technologicznym cudom, dzisiaj możemy odkryć cząstkę przeszłości. I to dodatkowo w kolorze.
Primula minima (pierwiosnek maleńki), 1925, sygn. AWD XII 65_8.
Tekst ilustruje dokumentacja fotograficzna wykonana podczas konserwacji kolekcji autochromów Jana Zdzisława Włodka. Konserwację wykonałam w ramach realizacji projektu Konserwacja, digitalizacja i udostępnienie zespołu autochromów Jana Zdzisława Włodka dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Kultura cyfrowa 2020. Za możliwość publikacji zdjęć dziękuję Zarządowi Fundacji im. Zofii i Jana Włodków, http://fundacjawlodkow.org.pl/.
Źródła
Benson R., The Printed Picture, The Museum of Modern Art, New York, 2008
Lavédrine B., Gandolfo J-P., The Lumière autochrome, History, Technology, and Preservation, The Getty Conservation Institute, Los Angeles, 2013
Lavédrine B., Photographs of the Past, Process and Preservation, The Getty Conservation Institute, Los Angeles, 2009
Pénichon S., Twentieth-Century Color Photographs, Identification and Care, The Getty Conservation Institute, Los Angeles, 2013